Na ostatnim spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki omówiliśmy pozycję pt. "Mała Matura" Janusza Majewskiego. Autor niezwykle interesująco opisuje losy chłopca, który przed wojną mieszkał we Lwowie, przeżywał tam okres okupacji sowieckiej, niemieckiej. Uciekał z rodziną do Krakowa, gdzie doczekał końca wojny. Wreszcie po wojnie uczęszczał do szkoły i zdał swoją małą maturę.
Okres przedwojenny widziany oczami dziecka i opisany tak właśnie wzbudza w nas wzruszenie: spokojne, bezpieczne dzieciństwo, kochający rodzice, piękne, stare, polskie miasto.
Konieczność tułaczki ze Lwowa do Krakowa to kolejny etap w życiu bohatera książki. Doceniamy postawę rodziców, którzy w niezwykle umiejętny sposób wychowują syna. Tak postępują, że młody chłopak uważnie obserwuje toczące się zmiany, wyciąga odpowiednie wnioski zachowując przy tym poczucie honoru, prawa, uczciwości.
Książka zawiera bardzo dużo elementów historycznych, realistycznie przedstawia wydarzenia. Konspiracja rodziców przedstawiona jest bardzo dyskretnie, ale ich postawa wzbudza uznanie. Wzruszyła nas scena opisująca spór o dziecko, spór między dwoma kobietami, z których jedna jest matką, która to dziecko ma, zaś drugą ta, która dziecko w wojennej zawierusze zgubiła. Mała matura kończy dziecięcy okres w życiu bohatera książki. Nie mniej - to już nie dziecko do tej matury przystępuje. Wojna i jej okrucieństwo spowodowały szybsze "dorośnięcie", a wydarzenia powojenne okazały się nie mniej tragiczne.
Dzięki uczestniczeniu w spotkaniu DKK koleżanki - historyczki, poszerzamy naszą wiedzę o relacjach polsko- ukraińskich tak w okresie wojny jak i po jej zakończeniu, o losach Cmentarza Łyczakowskiego, o przekraczaniu granicy we wrześniu 1939 r. (Losy Dołęgi - Mostowicza)
Książka świetna, godna polecenia.

|